Od dawien dawna Japonia zwana jest Krajem Kwitnącej Wiśni. Co roku w marcu i kwietniu, cała wyspa pokrywa się różowym kwieciem. Wiśnia piłkowana, bo o niej tu mowa, pochodzi z Chin, jednak zwana jest potocznie wiśnią japońską. Obecnie jest uprawiana w wielu krajach jako roślina ozdobna. Jej kwiaty pojawiają się przed rozwojem liści i różnią się intensywnością różowego zabarwienia, w zależności od odmiany.
W Japonii już od VII w. n.e. kultywuje się obchody święta hanami. Według tradycji festiwal polega na podziwianiu kwiatów wiśni przez docenianie ich piękna. Obecnie hanami cieszy się wielką popularnością. Japończycy całymi rodzinami organizują pikniki w gronie najbliższych oraz znajomych, a pięknem kwiatów zachwycają się przy wtórze koszyków wypełnionych jedzeniem lub przy czarce sake.
Jeżeli także pragniecie zobaczyć piękno tych kwiatów i zakochać się w nich równie jak my, a Japonia dalej stoi na długiej liście miejsc do odwiedzenia, to nic straconego! Myślę, że tak jak Japonię nazywamy Krajem Kwitnącej Wiśni, tak Szczecin swobodnie można nazwać jej miastem. Wystarczy, że wybierzecie się szczecińskimi ulicami na spacer.
Aby ułatwić wam poszukiwania, przygotowaliśmy dla was mapkę, gdzie zaznaczyliśmy miejsca odnalezionych przez nas drzew japońskich wiśni.
Polecamy wam trasę od Filharmonii Szczecińskiej poprzez Plac Grunwaldzki aż na Jasne Błonia. Co ciekawe, niektóre sakury zakwitły u nas już w styczniu. Bierzcie więc aparaty w dłoń, by zdążyć uchwycić ich piękno! Dla spóźnialskich mamy też dobrą informację, sakury „za orłami” w Parku Kasprowicza wypuściły dopiero pączki, więc z niecierpliwością czekamy aż się rozwiną.
Miłego podróżowania i podziwiania życzy SKA